Pewnie nie raz słyszeliście o tym tagu. Mi od razu przypadł do gustu, a gdy zobaczyłam wersję książkowe postanowiłam nie zwlekać tylko zabrać się do pracy. Wiem, że jest on przedstawiany w formie filmiku, ale ja nie posiadam niestety takich umiejętności, by móc to sparwnie i ładnie zrobić. Dla osób, które nie wiedzą czego ten tag dotyczy już będę tłumaczyć. Wybrałam 36 bohaterów, płci przeciwnej, z wszelakich książek oraz kilku z seriali. Są to nie tylko pozytywni bohaterowie, ale również ci bardziej negatywni. Chodzi o to, że w każdej rundzie, a będzie ich 12 wylosuję trzech z nich i będę musiała zdecydować, którego z nich poślubię, pocałuję, a którego zrzucę z klifu. Inspiracją do tego tagu był filmik w wykonaniu Anity z bloga bookreviews.pl, którą serdecznie pozdrawiam i zachęcam do zaglądnięcia, jeśli jeszcze nie widzeliście go. Nie przedłużając zaczynam.

Od razu uprzedzam, że nie mam żadnego zamiaru oszukiwać. Wszystkie karteczki w dokładniej kolejności zostaną Wam tu pokazane.

Runda 1
Ben Parish (Piąta Fala), Numer Cztery (Jestem Numerem Cztery), Snape

Nie są to moje ulubione postacie. Na pewno Snape zleci z klifu. Jest jak dla mnie za stary, a i tak nigdy nie był moim faworytem (błagam, nie linczujcie mnie za to). Wydaje mi się, że chyba na męża wybiorę Numer Cztery. Ben pójdzie do pocałunku. W końcu to musi być ciekawe całować Zombie.



Runda 2
Cal (Czerwona Królowa), Liam (Mroczne Umysły), Evan (Oddechy)

Tutaj decyzja jest o wiele trudniejsza. Raczej sądzę, że moim mężem zostanie Liam. Uwielbiałam go od pierwszych stron Mroczynch Umysłów, aż po sam koniec Po Zmierzchu. Jestem nim oczarowana. Jeden z moich ulubionych męskich postaci. Hmm... Został mi Cal i Evan. Na początku Oddechów byłam oczarowana Evanem, lecz w trzeciej części kompletnie przestał mnie fascynować. Za to Cal całkowicie zawładnął moim sercem. Nie pamiętam już za wiele, ale na pewno opiekuńczość i oddanie sprawie to jego najważniejsze cechy. Dlatego Evan leci z klifu, a Cala pocałuję.


Runda 3
Jonathan (Oddechy), Sheldon Cooper (Teoria Wielkiego Podrywu), Clancy (Mroczne Umysły)

Tym razem znowu wybór jest trudny, bo mam tutaj dwójkę bohaterów za którymi nie przepadam. Sheldon oczywiście zostaje moim mężem. Clancy nie był taką najgorszą postacią do Po Zmierzchu. Zawsze taki inteligenty i przebiegły. Ale za to Jonathana nie mogłam znieść. Był taki irytujący, namolny, jakby jedyne na czym mu zależało to zniszczenie związku Emmy. Dlatego Jonathana spycham z odrazą z klifu, a Clancy' ego całuję.


Runda 4
Cztery (Niezgodna), Alex (Love, Rosie), Valentine (Dary Anioła)

Wybór wydaje się oczywisty. Alexa, jako najukochańszego, najprzystojniejszego faceta wybieram na męża. Tobiasa pocałuję, a Valentin leci z klifu, z przywiążaną do nogi żelazną kulę.







Runda 5
Thomas (Więzień Labiryntu), Harry Potter, Sebastian/Jonathan (Dary Anioła)

Wybór wydaje się prosty odnośnie osoby, którą zrzucę z klifu. Sebastian leci. Zosataje Thomas i Harry. Chyba pocałuję Thomasa, bo gdybym go poślubiła nie mogłabym być z Newtem. A Harrego poślubię. Nawet nie najgorzej.




Runda 6
Caleb (Niezgodna), Maxon (Rywalki), Edward Cullen (Zmierzch)

Hmmm... Trudny wybór. Maxona poślubię (Team Maxon!). Osobiście czytając Niezgodną do ostatniej strony oczekiwałam, że się zmieni i będzie dobra. Wolę inteligentnych, więc myślę, że pocałowałabym Caleba. A Edwarda zrzucę z klifu. On i tak jest nieśmiertelny, więc nic mu się nie powinno stać.




Runda 7
Adam (If I Stay), John Watson (Sherlock Holmes), Aspen (Rywalki)

Hmm... Jako, że nie przepadam za Watsonem powinnam go zrzucić z klifu, ale Sherlock, by mi tego nie wybaczył. Dlatego go pocałuje... w policzek. Adama bardzo lubiłam w If I Stay, lecz Where She Went było, jak dla mnie klapą. Ale, że jestem w Team Maxon to niestety, a może stety zrzucam Aspena z klifu. A Adam zostaje moim mężem.


Runda 8
Draco Malfoy (Harry Potter), Dr. House, Simon (Dary Anioła)

Draco oczywiście leci z klifu. Nigdy go nie lubiałam i moje odczucia co do jego postaci nigdy się nie zmieniły. Simon jest takim kochanym, czarującym facetem, którego w genialnej serii Dary Anioła, pokochałam. Dlatego zostanie moim mężem. Wydaje mi się, że House byłby trochę za stary sla mnie dlatego tylko go pocałuję.






Emocje rosną!!!

Runda 9
Newt (Więzień Labiryntu), Dean (Hopeless), Moriarty (Sherlock)

Więc tak... Wiedziałam, że ten moment nadejcie. NEWT!!! Oczywiście, że zostaje moim mężem!!! Już! Od razu! W tej chwili! Uwielbiam! Kocham! Ubóstwiam! Po prostu moja ulubiona postać. Żałuję, że nie jest głównym bohaterem, ale nie można mieć wszystkiego. Dziękuję panu Dashnerowi za stworzenie takiej postaci, bo jak dla mnie to lepszej rzeczy chyba nie mógł zrobić. Jako, że mamy tu Moriarty'ego to on leci z klifu. Najlepiej ze 100 kilową kulą przyczepioną do każdej kończyny. Nie żebym go nie lubiła, ale jak ma ginąć to raz a porządnie, a nie! Więć Deana pocałuje. Jakoś fanką nie jestem, no ale cóż...


Runda 10
Finnick (Igrzyska Śmierci), Gally (Więzień Labiryntu), Gale (Igrzyska Śmierci)


Bardzo prosty wybór. Finnicka uwielbiam, zwłaszcza od kiedy zagrał go Sam Claflin, którego również uwielbiam. Czyli poślubię go podwójnie. Zawsze wolałam Peete od Gale, ale i tak nie mam zbyt wiele przeciwko niemu. Za to Gally bardzo mi się naraził. Z tego co pamiętam to uderzył mojego kochanego Newta w głowę deską, więc leci z klifu.





Runda 11
Sherlock Holmes, Peeta (Igrzyska Śmierci), Q (Papierowe Miasta)

No nie! I co ja teraz zrobię??? Sherlock oczywiście zostanie moim mężem co jest nie podwarzalną decyzją. Pomimo, że jestem w Team Peeta to i tak często mnie denerwował, a w filmie jest to samo. Jeszcze pierwsza część była ok, ale potem coraz gorzej. A Q (niestety nie czytałam JESZCZE książki, za to byłam na filme. Nie bijcie mnie za to!) zawładął moim sercem. Taki idealny facet. Potrafi zaszaleć, ale zawsze wie kiedy przystopować. Dlatego niestety Peeta leci z klifu, a Q pocałuję.

OSTATNIA RUNDA

Runda 12
Kristoff (Kraina Lodu), Samuel (Phantom Halo), Felix (Felix, Net i Nika)

I znowu sami pozytywni bohaterowie! Na pewno Samuel zostanie moim mężem. Po tym wszystkim co przeszedł należy mu się wspaniała żona. A Thomas Brodie-Sangster znowu ma szanse zostać moim mężem. Wybór jest trudny. Jedyna postać z filmu animowanego i chyba jedyna postać polskiego autorstwa. Nie wiem kogo wybrać. Myślę, że chyba Felixa pocałuję, bo Kristoff ma swoją Anne i myślę, że uda mu się przeżyć upadek z klifu.


PODSUMOWANIE 

MOI MĘŻOWIE
Numer Cztery 
(Alex Pettyfer)

Liam Steward





Shelodon Cooper
(Jim Parson)


Alex Steward
(Sam Claflin)





Harry Potter
(Daniel Radcliffe)


Maxon Schreave





Adam Wilde
(Jamie Blackley)



Simon Lewis
(Robert Sheehan)






Newt
(Thomas Brodie-Sangster)







Finnick Odair
(Sam Claflin)



Sherlock Holmes
(Benedict Cumberbatch)






Samuel Emerson
(Thomas Brodie-Sangster)











To już niestety wszystko. Mi osobiście bardzo podobała się ta zabawa. Co do niektórych wiedziałam, że wybiorę ich mimo wszystko. Najbardziej chyba bałam się wyboru pomiędzy Sherlockiem, a Newtem. Po dłuższym zastanowieniu chyba wybrałabym Newta na męża, bo Sherlock jest dużo starszy i nigdy nie wiadomo, czy jego uczucia sa szczere. A z Newtem mogłabym zamieszkać nawet w Labiryncie.

Dziękuję Wam za wytrwanie. Ciekawi mnie jaki dla Was byłby najtrudniejszy wybór. Piszcie w komentarzach swoje opinie na temat tego tagu i czy chcielibyście więcej takich postów. Oczywiście zachęcam Was wszystkich, abyście sami zagrali w Mary, Kiss, Cliff i zaprezentowali na swoich blogach. Jeśli stworzycie takie tagi wklejcie linki w komentarzach pod tym postem a na pewno zajrzę!




/Anonimowa Poetka