Każdy z nas ma swoją ulubioną zakładkę. Może być ona pięknym obrazkiem lub zwykłą kartką. Niektórzy w ogóle nie korzystają z zakładek. Czasem się przydają lecz tylko ludzie, którzy czytają książkę bez przerwy nie używają ich.
Mam dość sporą kolekcję swoich zakładek, zbieraną latami. Niektóre dostałam razem z książkami, inne na dniach otwartych, a jeszcze inne pochodzą z targów. Są mi niezmiernie potrzebne. Pomagają mi, gdy mój umysł jest zajęty innymi myślami
i nie ma już miejsca na zapamiętanie stronic, które co chwila się zmieniają.

"Książka jest życiem naszych czasów."

Zakładki są naprawdę różne. Duże, małe, grube, chude. Ale każda wyjątkowa. Przeżywały ze  mną najróżniejsze historie. Gdy na którąś spojrzę od razu przypomina mi się co razem przeczytałyśmy.
Ja swoje zakładki niestety traktuję trochę po macoszemu. Nie uważam na nie tak bardzo jak na książki. Zakładki się brudzą, zaginają im się rogi. Są ze mną wszędzie, przez cały czas. I dlatego twierdzę, że są świetnym wynalazkiem!

A oto mała kolekcja moich zakładek:























"Tłumaczenia są jak kobiety: te wierne nie są piękne, a te piękne nie są wierne."
Anonim



Mam również swoich ulubieńców.
Oto oni:









Ale to zakładka z sówkami jest moim obecnym faworytem. Nawet świeci w ciemności!








A na zakończenie tego krótkiego pościku niespodzianka dla Nocnych Łowców. Wczorajszy wieczór spędziłam z markerem w ręce i udało mi się narysować 16 runów. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Niestety powinnam nałożyć run żałobny ponieważ skończyłam tą wspaniałą serię. Wydaje mi się, że byłabym szczęśliwsza, gdybym zaprzestała czytania na piątej części. Zdecydowanie nie podoba mi się zakończenie serii. Dodatkowo jest to drugie zakończenie, Bardziej podobało mi się zakończenie serii na 3 części, chociaż 3 pozostałe też są wspaniałe. Gdyby inaczej się to skończyło, byłabym bardziej zadowolona, a teraz czuję nie spełniona.
Napiszcie koniecznie co o tym sądzicie, a jeśli jeszcze nie przeczytaliście Darów Anioła gorąco polecam! 

"Służymy swobodnie, bowiem swobodnie kochamy, 
Mogąc wybierać kochać lub nie kochać;
I tym stoimy albo upadamy."

Oczywiście życzę Wam wesołych, ciepłych świąt spędzonych w gronie rodziny. 
I przypominam o premierze 3 i niestety OSTATNIEJ części Mrocznych Umysłów "Po zmiezchu"!




/Anonimowa Poetka

------------------------------------
Przepraszam, że post jest taki krótki i z lekkim opóźnieniem, ale brak czasu i choroba utrudniają pisanie.